Bardzo dobre stylistycznie fałszerstwo z epoki szóstaka 1686.
Po tym jak w 1685 roku mennica w Bydgoszczy nie emituje żadnych monet, w 1686 pojawiają się szóstaki i orty. Monety te ujmują popularne katalogi (Kopicki, Kurpiewski) nadając im wysokie stopnie rzadkości. Sama emisja budzi jednak zastrzeżenia. Pomimo tego, iż są bardzo dobre stylistycznie (szczególnie orty), to monety te bite są w srebrze wyraźnie niższej próby.
Obok niskopróbnych szóstaków pojawiają się również monety bite bez dodatku srebra, będące bardzo dobrymi fałszerstwami z epoki.
Miedź, średnica 23.6-24.9 mm, waga 3.98 g.